piątek, 31 października 2014

Death

Myślisz, że wiesz, kim jestem naprawdę,
Gdy ci duszę i pocałunek skradnę?

Mówisz, że oszukać mnie łatwo,
Lecz nie uda ci się to matactwo.
Uważasz, że jestem uległa, poddana,
A to ty padasz przede mną na kolana.

W cierpieniu pomóc mogę,
Ale dam ci mą przestrogę:
Nie pytaj, gdzie jestem, co robię,
Bo już twą przyszłość naskrobię.

Lecz i tak się kiedyś spotkamy,
I zaprowadzę cię w końcu do bramy.
Nie pomogą krzyki, płacze,
I tak cię w końcu zobaczę.

Więc czekam na ciebie cierpliwie,
Studiując twe życie gorliwie.

...........................................................
Witajcie! Tak oto powstał pierwszy post na tym blogu, Wiem, że temat smutny, ale tak jakoś wyszło. Następny będzie weselszy. I promise.
Co do nazwy: specjalnie nazwałam ten "utwór" po angielsku, ponieważ gdy czyta się słowo death, to czujesz chłód, niepokój, a nawet trochę ciemności. To słowo mogłoby równie dobrze oznaczać koniec. To właśnie chciałam przekazać.